HOW TO LEARN SPANISH?

Przed przyjazdem do Argentyny uczyłam się hiszpańskiego kilka miesięcy. Ale nie ukrywam - nie była to efektywna nauka. Przyjeżdżając na miejsce doszedł jeszcze inny akcent i tym samym nie rozumiałam nawet, gdy ktoś mi się przestawiał. Jestem tutaj już ponad dwa miesiące i jestem w szoku, jak szybko przyswoiłam język. Oczywiście, to głównie zasługa tego, że wszyscy w moim otoczeniu używają tego języka, a ja mówię w nim obecnie częściej, niż po polsku. Musiałam szybko nauczyć się hiszpańskiego, bo mało kto porozumiewa się tutaj w językach obcych.

Jednak stała styczność z językiem hiszpańskim to nie wszystko. W drożyłam w moje życie kilka czynności, dzięki którym nauka idzie mi jeszcze szybciej.

Moja host-rodzina ma zwyczaj oglądania telewizji jedząc posiłki. Dla mnie to szansa na naukę języka. Rano, oglądając wiadomości czytam paski z newsami, a wieczorami oglądamy telenowele, w których używa się prostego języka.

W szkole nie na każdych lekcjach nauczyciele znajdują dla mnie zajęcie. Poświęcam ten czas na robienie listy słówek, dzieląc je na poszczególne kategorie, a następnie robię fiszki.

Każdy kto miał styczność z tym językiem to wie, że odmiana czasowników to najtrudniejsza sprawa. W dalszym ciągu nie mam jej do końca opanowanej, dlatego zawsze w telefonie mam tabelkę z odmianą.

To najprostsza i najszybsza metoda na naukę słówek takich jak wiadomość, wysłać, odczytać, czy dni tygodnia.

Nie mam innego wyjścia. W szkole otrzymuję od nauczycieli materiały po hiszpańsku, z których później piszę sprawdziany. Chcąc nie chcąc muszę sobie wszystko przetłumaczyć, dzięki czemu uczę się dodatkowego słownictwa. Na początku świetną opcją jest czytanie książek dla dzieci.

Ricky Martin, Shakira, Pitbull, Enrique Iglesias, Rombai - wyłapuje pojedyncze słowa i nawet nie orientuję się, kiedy zaczynam podśpiewywać.

Polecam babbel.com - również do nauki innych języków.

Korzystam z kanałów takich jak Spanish with Paul, Butterfly Spanish i SpanishPod101.

I tym sposobem znając angielski, odnajduję wiele podobnych słówek. Kombinuję jak mogę i gdy nie znam jakiegoś słowa, mówię słówko po angielsku i dodaję -o lub -ente. Sprawdziłam - działa!

Nawet sama do siebie. Nawet nie wiecie, ile błędów popełniam i jaki wszyscy mają ze mnie ubaw. Ale gdy usłyszą błąd, poprawiają mnie, co jest bardzo pomocne.