Do kulinarnych wpisów na blogu zbierałam się już od dawna, ale od teraz zamierzam dodawać je regularnie. Na pierwszy ogień idą pancakes, czyli nic innego, jak amerykańskie naleśniki. Tajemnica ich dobrego smaku to miękkie i puszyste ciasto. W oryginalnej wersji są robione z maślanki, jednak ja korzystam z tego, co najczęściej mogę znaleźć w lodówce, czyli mleka.
SKŁADNIKI:
-2 jajka
-1 i 1/2 szklanki mleka
-75 g rozpuszczonego masła
-3 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/3 szklanki cukru pudru
-szczypta soli
+mleko kokosowe, kakao
WYKONANIE:
1) Do naczynia przesiej suche składniki, a następnie dodaj jajka, mleko, a na końcu masło. Wszystko wymieszaj. Jeśli chcesz pancakes tylko w jednym smaku, przejdź do punktu 4).
2) Masę rozdziel do trzech naczyń.
3) Jeśli chcesz otrzymać trzy różne smaki do drugiej dodaj mleko kokosowe (około 1/3 szklanki), a do trzeciej 1/4 szklanki kakao. Wymieszaj. Uzyskasz w ten sposób pancakes tradycyjne, kokosowe i czekoladowe.
4) Ciasto smaż około 2 minuty na jednej stronie, na średnim ogniu. Możesz użyć tłuszczu lub smażyć na patelni teflonowej.
5) Do podania użyj ulubionych dodatków. Ja skorzystałam z tego, co akurat miałam w domu.
-Do placków tradycyjnych dodałam syrop truskawkowy, banany, mrożone maliny.
-Kokosowe uzupełniłam cukrem pudrem, płatkami czekolady, migdałów i gałką lodów kokosowych.
-Czekoladowe przełamałam gruszką, cukrem pudrem i syropem karmelowym.
SMACZNEGO!
Przepis z drobnymi zmianami pochodzi z kwestiasmaku.com.